Nowo powstałe spółdzielnie socjalne w subregionie południowym - BESKIDNICY

2 Czerwiec, 2014 - 13:19 -- OWES

Na Żywiecczyźnie, w pięknej górskiej miejscowości Ujsoły powstała pierwsza spółdzielnia socjalna „BESKIDNICY”. Pomysł na założenie spółdzielni zrodził się około 1,5 roku temu. Pierwsze informacje na temat możliwości założenia i prowadzenia działalności gospodarczej w tej formie Beskidnicy zdobyli podczas spotkania w Gminnym Ośrodku Kultury w Ujsołach. Organizatorem i pomysłodawcą tego zjazdu był Pan Bogumił Kanik – Kierownik Ochotniczego Hufca Pracy z Bielska-Białej. To na tym spotkaniu poznały się trzy dziewczyny Sara, Justyna i Agnieszka, które podjęły decyzję o stworzeniu dla siebie miejsca zatrudnienia w formie spółdzielni socjalnej. Następnie rozpoczęły się działania zmierzające do powiększenia grupy. Jedni przychodzili i odchodzili, inni zostawali na dłużej i tak ostatecznie powstała grupa prężnych osób, która wzięła sprawy w swoje ręce. Pomysł na spółdzielnię socjalną ewoluował. Pierwszym profilem działalności, którym chcieli zająć się Beskidnicy było zarządzanie i obsługa obiektu sportowo-rekreacyjnego Geoparku G-linka. Z racji bardzo dużej inwestycji Gminy Ujsoły i wielu z tym związanych formalności, termin rozpoczęcia działalności obiektu wydłużył się. Aktualnie trwają ostatnie formalne dyskusje członków spółdzielni z przedstawicielami Urzędu Gminy Ujsoły i każdy ma nadzieję, że już niedługo odbędzie się uroczyste i huczne otwarcie obiektu. Beskidnicy już myślą jak uatrakcyjnić pierwszym gościom wizytę w obiekcie. Pomysłów jest dużo, większość z nich to niespodzianki, zatem nie możemy zdradzać szczegółów.

Wspomniane opóźnienia nie zraziły jednak Beskidników do działania. W ciągu dwóch tygodni od powstania kolejnego alternatywnego pomysłu, członkowie spółdzielni otworzyli z dniem 1 maja lokal „Bez piwnicy” położony za stacją benzynową w centrum Ujsół. Decyzja okazała się strzałem w dziesiątkę. Podczas majówki lokal Beskidników odwiedziło tylu gości, iż bywały momenty, kiedy nie było już wolnych miejsc. Z perspektywy kilku tygodni działalności można ocenić, iż z dnia na dzień poszerza się grono stałych klientów. Specjalnością restauracji są swojskie hamburgery, które degustowali już m.in. przedstawiciele Urzędu Gminy Ujsoły i Gminnego Ośrodka Kultury. Na pysznego hamburgera masowo przybywają również dzieciaki z pobliskiej szkoły. Pub „Bez piwnicy” to nie tylko własnoręcznie wyremontowany przez Beskidników lokal, ale również piękne otoczenie, gdzie przy oczku wodnym i górskim potoku, wśród wielu drzew i zieleni, można odpocząć na hamaku. Miejsce atrakcyjne jest również dla rodzin z dziećmi. Podczas odpoczynku rodziców i degustacji pysznej kawy, najmłodsi mogą pobawić się na bezpiecznym placu zabaw, poskakać na trampolinie, czy zbudować piękną budowlę z piasku. Do tej pory nie było takiego miejsca w Ujsołach.

Otwarcie Geoparku i funkcjonowanie Pubu „Bez piwnicy” stanowi wielkie wyzwanie dla młodych ludzi ze spółdzielni. Wszystko wskazuje na to, iż nie tylko członkowie spółdzielni znaleźli pomysł na samozatrudnienie, ale również przyczynili się do zwiększenia miejsc pracy w Gminie Ujsoły. Beskidnicy już myślą o konieczności zwiększenia zatrudnienia w spółdzielni, gdy tylko uruchomiony zostanie Geopark. Podczas wywiadu Beskidnicy również podkreślali, iż dużo zawdzięczają lokalnej społeczności, która gorąco im kibicuje i jest przyjaźnie nastawiona do ich inicjatywy. Ponadto grupa tych młodych ludzi na co dzień spotyka się ze zwykłą przyjacielską pomocą. Znajomi i przyjaciele członków spółdzielni, zupełnie bezinteresownie pomagali w remoncie lokalu. Beskidnicy podkreślali również jak ogromne wsparcie otrzymują w ramach projektu „Ośrodek Wsparcia Ekonomii Społecznej Subregionu Południowego”. Oprócz wsparcia finansowego i pomostowego, ciągle mogą liczyć na pomoc opiekuna, a także korzystać z bezpłatnego doradztwa księgowego i prawnego.

Pomysłodawcy przedsięwzięcia zaznaczają, że forma spółdzielni socjalnej jest czymś zupełnie nowym w ich regionie. Odwiedzający bar nie spotkali się jeszcze z taką formą prowadzenia działalności i często pytają czym dokładnie charakteryzuje się spółdzielnia socjalna. Taki podmiot, to coraz bardziej popularna alternatywa zatrudnienia. Rejestracja w sądzie nie jest już tak uciążliwa jak kiedyś i jeśli wszystkie dokumenty są prawidłowo przygotowane, to przebiega bardzo sprawnie. Beskidnicy uważają, że jest to dobre narzędzie do walki z bezrobociem, zaznaczają jednak, że grupa powinna być wyjątkowo zgrana i dobrze zorganizowana, bo nawet najmniejsze nieporozumienia czy różnice zdań mogą doprowadzić do rozpadu podmiotu.

Restauracja „Bez piwnicy” jest otwarta codziennie. Wszyscy członkowie spółdzielni spotykają się na przekazaniu zmiany – wymiana informacji i codzienne komunikowanie się ze sobą jest według nich kluczem do prawidłowego prowadzenia wspólnego biznesu. Nie jest to jednak łatwe do realizacji – w tak dużej grupie nieuniknione są różnego rodzaju konflikty, zwłaszcza kiedy brakuje doświadczenia w prowadzeniu interesu. Grupa jest młoda – nikt nie miał do tej pory do czynienia z własnym biznesem, dlatego też ich obawy o powodzenie całego przedsięwzięcia są w pełni uzasadnione. Z drugiej strony Beskidnicy zauważają ogromne możliwości - prowadzenie własnej firmy w tak młodym wieku powoduje, że każdego dnia muszą uczyć się całkiem nowych rzeczy, przyswajać ogrom informacji oraz nabywać nowych umiejętności. Zdobywane codziennie doświadczenie jest bezcenne i z pewnością będzie procentować w przyszłości.

Na ten moment Beskidnicy świetnie sobie radzą, ale pojawiają się obawy się, czy w spółdzielni przez cały rok znajdzie się praca dla ośmiu osób. W tej chwili w prowadzenie baru zaangażowani są wszyscy członkowie spółdzielni. Kiedy Beskidnicy zajmą się obsługą Parku Rozrywki w Glince z pewnością będą musieli zaangażować więcej rąk do pracy. Okres letni zdecydowanie będzie sprzyjał obu gałęziom ich działalności. Atrakcje obiektu rekreacyjnego G-linka tak samo jak oferta gastronomiczna lokalu „Bez piwnicy” powinny cieszyć się sporym zainteresowaniem w najbliższych miesiącach. Jednak w okresie jesienno-zimowym tej pracy może być znacznie mniej, dlatego też, Beskidnicy już teraz muszą szukać ciekawych alternatyw na poszerzenie swojej działalności podczas sezonu zimowego.

W tej chwili klienci odwiedzający bar „Bez Piwnicy” są zadowoleni, że w ich miejscowości powstał lokal, do którego można przyjść z pociechą, usiąść przy stoliku na łonie natury, napić się pysznej kawy i patrzeć jak dzieci wesoło skaczą na trampolinie. Beskidnikom udało się dostrzec lukę gastronomiczną w ich regionie i dzięki temu ze swoją działalnością wpasowali się idealnie w potrzeby lokalnej społeczności. Spółdzielnia osiągnęła już swój mały sukces – w błyskawicznym czasie uruchomiony został profesjonalny lokal gastronomiczny. W oczekiwaniu na realizację pierwotnego planu Beskidnicy potrafili się zmobilizować i szybko wystartować z zupełnie nowym pomysłem na działalność. Ryzyko, którego się podjęli powinno dać im pewną stabilizację i zapewnić tak zwaną „drugą nogę” w biznesie.

O pełnym sukcesie będzie można powiedzieć kiedy Geopark obsługiwany przez Beskidników będzie świetnie prosperował, a ich lokal w centrum Ujsół będzie nadal cieszył się dobrą opinią mieszkańców i turystów. Wszyscy trzymamy mocno kciuki za Beskidników i już dzisiaj zapraszamy do tego uroczego miejsca w Beskidach. Relaksując się w pięknej, górskiej okolicy można połączyć przyjemne z pożytecznym. Nie tylko świetnie odpocząć, ale również wesprzeć przedsiębiorczość społeczną.