Konferencja "Ekonomia społeczna perspektywą na biznes"

18 Czerwiec, 2013 - 13:28 -- OWES

Pod wymienionym tytułem odbyła się w czerwcu br. konferencja w Starostwie Powiatowym w Bielsku-Białej zorganizowana przez Stowarzyszenie Bielskie Centrum Przedsiębiorczości, w partnerstwie z Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie w Bielsku Białej, w ramach projektu „Ośrodek Wsparcia Ekonomii Społecznej Subregionu Południowego” finansowanego ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego.
Frekwencja znacznie przekroczyła oczekiwania organizatorów, o czym świadczył udział 120 osób - przedstawicieli jednostek samorządu terytorialnego, podmiotów ekonomii społecznej i osób fizycznych zainteresowanych możliwościami rozwoju w trzecim sektorze.
Do aktywnych działań w zakresie ekonomii społecznej zachęcała Pani Anna Cekiera - Z-ca Dyrektora Wydziału Europejskiego Funduszu Społecznego Urzędu Marszałkowskiego Woj. Śląskiego, przedstawiając założenia strategiczne rozwoju ekonomii społecznej w nowej perspektywie finansowania na lata 2014-2020. W swoim wystąpieniu Pani Dyrektor podkreślała, iż wsparcie ekonomii społecznej przede wszystkim powinno zapewniać trwałość i skuteczność działań podmiotów ekonomii społecznej. Stąd tak ważna jest kontynuacja idei Ośrodków Wsparcia Ekonomii Społecznej, które poprzez usługi doradczo-szkoleniowe oraz szeroko rozumiane wsparcie starają się w sposób ciągły budować solidną podstawę i rozwijać potencjał podmiotów ekonomii społecznej. W wystąpieniu Pani Dyrektor można było zauważyć mocny akcent stawiany na nowe podejście do działań rewitalizacyjnych, które w nowej perspektywie będą musiały być łączone z działaniami społecznymi. Takie rozwiązanie otwiera szereg możliwości dla organizacji pozarządowych i osób zagrożonych wykluczeniem społecznym.
Podczas konferencji rozważania dotyczące aktualnej sytuacji i możliwości poprawy funkcjonowania ekonomii społecznej w Polsce przedstawili znakomici prelegenci: Cezary Miżejewski  - Prezes Zarządu Ogólnopolskiego Związku Rewizyjnego Spółdzielni Socjalnych, Piotr Masłowski – Dyrektor Zarządzający Centrum Rozwoju Inicjatyw Społecznych CRIS.
W swoim wystąpieniu Pan Piotr Masłowski podkreślał, iż organizacje pozarządowe to potencjał nowych miejsc pracy. Z analizy wyników badań wynika, iż występuje tendencja wzrostu zatrudnienia w trzecim sektorze. „Nie ma lepszego miejsca pracy dla pedagogów, socjologów, politologów niż organizacje pozarządowe!”, akcentował Masłowski. Niestety, nie wszystko w Polsce funkcjonuje prawidłowo, wiele należy poprawić. Pan Piotr zwrócił uwagę, iż środki finansowe na rozwój ekonomii społecznej w zbyt dużej części koncentrowane są na powstawanie nowych przedsiębiorstw społecznych, natomiast zbyt mało uwagi poświęca się zwiększeniu zatrudnienia w istniejących już organizacjach pozarządowych. Typowym działaniem w trzecim sektorze jest w pierwszej kolejności zakładanie organizacji pozarządowych, a dopiero kolejnym etapem jest zastanawianie się, skąd pozyskać środki na swoją działalność. Dlatego tak ważne jest zwiększenie świadomości ekonomicznej roli organizacji pozarządowych i poszerzanie wiedzy biznesowej podmiotów ekonomii społecznej. Ponadto mając na uwadze fakt, iż organizacje pozarządowe działają
w interesie publicznym, należy zwrócić uwagę na możliwości prawne administracji publicznej w zakresie wsparcia działań organizacji pozarządowych. Wiele z nich stanowi „martwy” przepis tj. klauzule społeczne (dodatkowe kryteria społeczne wprowadzane przez udzielających zamówienia, np. preferowanie podmiotów zatrudniających osoby niepełnosprawne). Tylko od woli i świadomości przedstawicieli władz administracyjnych zależy, z jaką intensywnością podmioty ekonomii społecznej mogą liczyć na pomoc i wsparcie.
Podobne stanowisko przedstawił Pan Cezary Miżejewski, który określił iż kluczem do poprawy funkcjonowania przedsiębiorstw społecznych są istotne zmiany prawne. Pierwsze kroki zostały wykonane i planowane zmiany w prawie zamówień publicznych na okres 2014-2020 mogą być tego przykładem. Zwrócił uwagę, iż należy skupić się nad zmianami wizerunku spółdzielni socjalnych, trzeba zrobić wszystko, aby nie kojarzyć, tych nieźle prosperujących firm z wykluczeniem społecznym i „bylejakością”. Zmiany powinny zacząć się od samej kwestii nazewnictwa. Od 2004r. wiele się zmieniło i określenie „socjalne” nie do końca znaczy to samo, co w tamtych latach. Dlatego też wiele uwagi poświęca się nad dokonaniem zmiany nazwy „spółdzielni socjalnych” na „spółdzielnie społeczne”.
Na podstawie licznych działań monitoringowych spółdzielni socjalnych i własnych obserwacji, Pan Miżejewski znacznie przybliżył wymiar biznesowy i społeczny działalności spółdzielni socjalnych w skali kraju. Istotnymi trudnościami z jakimi borykają się aktualne spółdzielnie socjalne, to brak zaufania społecznego do wzajemnych działań, kooperacji w kierunku osiągnięcia wspólnego celu. Zwrócił uwagę, iż sukces działania spółdzielni socjalnych w znacznej mierze zależy od właściwego przygotowania merytorycznego grup osób do prowadzenia tego specyficznego przedsiębiorstwa. „Nie można nastawiać się na danie środków finansowych”, podkreślał. Przyszłym przedsiębiorcom społecznym należy zwrócić szczególną uwagę na fakt, iż „praca w spółdzielni socjalnej to przede wszystkim więzi ludzkie”. Najważniejsza jest reintegracja, która przynosi korzyści dla całego społeczeństwa.  Jak określił Pan Cezary Miżejewski „wszyscy jesteśmy obywatelami wspólnoty narodowej”. Należy wypracować w osobach wyrażających chęć rozpoczęcia działalności w spółdzielni socjalnej sposób myślenia, iż przedsiębiorstwo społeczne to nowa jakość. To nie tylko przedsiębiorstwo, ale również odpowiedzialni obywatele, którzy sami decydują o swoim zatrudnieniu, którzy chcą się rozwijać w zakresie przedsiębiorczości, którzy potrafią łączyć siły, a przede wszystkim działają lokalnie. Spółdzielnia socjalna polega na przekonaniu, że  „tutaj zarabiamy, tutaj żyjemy i tutaj będziemy mieszkać”. Komu, jak nie władzom lokalnym powinno zależeć na wychowywaniu tak świadomych obywateli. 
Dotychczasowe spółdzielnie socjalne wybierają różnorodne obszary swojej działalności m.in. w budownictwie, gastronomii czy też ogrodnictwie. Jak podkreślał Pan Miżejewski obszary te cały czas się rozwijają. Z badań wynika, iż większość przychodu spółdzielni socjalnych (74%) to przychód własny z otwartego rynku pracy. Zatem można określić, iż przedsiębiorstwa społeczne radzą sobie na ogólnym rynku biznesowym i nie są tak bardzo zależne od zadań zlecanych przez gminy. To nie zmienia jednak faktu, iż dużym wsparciem i bezpieczeństwem na działania długofalowe tychże przedsiębiorstw, jest możliwość wykorzystania w zamówieniach publicznych tzw. klauzul społecznych. Zwłaszcza, jak zauważył Pan Miżejewski, w sferze biznesu tylko przedsiębiorstwa społeczne mają tak bardzo utrudnione możliwości uzyskania kredytu na swoją działalność, czy też ściśle określone ustawą sposoby dzielenia nadwyżki bilansowej, co w znacznej mierze usztywnia decyzje spółdzielców m.in. w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych. Dlatego też, tak ważnym jest zwiększanie świadomości władz lokalnych i promocja przedsiębiorstw społecznych, które łączą biznes z działaniami społecznymi i mogą stać się wizytówką niejednej gminy, a przy tym realizować swoje założenia biznesowe.
Druga część konferencji została poświęcona przedstawieniem dobrych praktyk działania organizacji pozarządowych i spółdzielczości socjalnej. W gronie prelegentów pojawiły się autorytety zajmujące się promocją i rozwojem spółdzielczości socjalnej, Pani Anna Bulka Kierownik Centrum Ekonomii Społecznej, Pan Mariusz Andrukiewicz Prezes Fundacji RPS „Być Razem”, laureat tegorocznej nagrody im. Jana Wejcherta w kategorii - działalność społeczna, Pan Jan Chmiel Prezes Fundacji „Dobry Dom” oraz W-ce Prezes Stowarzyszenia „Teatr Grodzki”, jak również Pan Artur Suchoński Prezes Spółdzielni Socjalnej „Minerwa”, który pierwszy raz, w tak licznym gronie mógł wystąpić i podzielić się swoimi doświadczeniami związanymi z procesem powstawania, rejestracji i funkcjonowania przedsiębiorstwa społecznego.
Nie zabrakło również przedstawicieli działających już spółdzielni socjalnych, które podczas konferencji mogły podzielić się swoimi doświadczeniami w zakresie rejestracji i prowadzenia spółdzielni, a były to: Spółdzielnia Socjalna „Lilai Design”, Spółdzielnia Socjalna „Minerwa”, Spółdzielnia Socjalna „Ogrody Smaku”, Spółdzielnia Socjalna „Fantasy Inn”, Spółdzielnia Socjalna „Zakrętka” oraz Spółdzielnia Socjalna „Super Smak”, która przygotowała smaczny catering dla wszystkich gości.
Wypowiedzi prelegentów udowodniły, iż pomimo występowania wielu trudności i licznych „pułapek” pojawiających się po drodze, warto zainwestować kapitał ludzki w działalność społeczną. W znacznym stopniu inwestycja ta redukuje bezrobocie poprzez stworzenie wielu miejsc pracy dla osób znajdujących się w trudnych sytuacjach życiowych. Pozwala na reintegrację społeczności lokalnych, nawiązywania partnerstw, co udało się Panu Janowi Chmiel powołując wraz z Gminą Kozy Spółdzielnie Socjalną „Kino Marzenie”. Jednak przede wszystkim wychowuje odpowiedzialnych, niezależnych obywateli, którzy sami dokonują wyborów i decydują o swoim zatrudnieniu, a także potrafią w sposób demokratyczny współdziałać z innymi i oddziaływać pozytywnie na innych.